Okno na lepszy świat
Rzeczywistość zdaje się być ponura
Gdzie indziej pcha mnie siła fatalna
Tam marzeń świat tworzy wizja barwna
Ukryta tak blisko za oknem ze sznura
Odważę się kiedyś, wychylę się przez nie
Rozpocznę życie lepsze niż obecne
Zamknę powieki, wypuszczę powietrze
Z uśmiechem na ustach pogrążę się we śnie
Gdzie indziej pcha mnie siła fatalna
Tam marzeń świat tworzy wizja barwna
Ukryta tak blisko za oknem ze sznura
Odważę się kiedyś, wychylę się przez nie
Rozpocznę życie lepsze niż obecne
Zamknę powieki, wypuszczę powietrze
Z uśmiechem na ustach pogrążę się we śnie
Poruszające i smutne, a zarazem tak bliskie mojemu sercu.
OdpowiedzUsuńZ jednej strony cieszę się, że udało mi się poruszyć ten temat oddając na tyle dobrze rzeczywistość, że ten wiersz nie jest pusty, wywołuje jakieś emocje u odbiorcy (bo takie sytuacje jak ta opisana w utworze raczej wywołują emocje), jednakże nie chciałabym, żeby ktoś rozumiał go zbyt dobrze, by był, jak to określiłaś, bliski czyjemuś sercu. Trzymaj się!
Usuń